Być może niektórzy pamiętają, że minął już rok i cztery miesiące, odkąd w nocy z 12 na 13 lipca AD 2017 nieznani dotąd sprawcy zdewastowali Pietę, figurę Matki Bożej, na której kolanach spoczywa ciało Jezusa zdjęte z krzyża. Ta rzeźbiarska kompozycja znajdowała się w kapliczce-niszy na tarasie naszego kościoła, od strony Ministerstwa Zdrowia. Uszkodzona rzeźba została stosunkowo szybko odrestaurowana, ale z niewiadomych nam przyczyn nastąpiło później wielomiesięczne oczekiwania na różne formalne zezwolenia konieczne dla przebudowy i wprowadzenia zabezpieczeń w miejscu jej ulokowania. Ona zaś cierpliwie oczekiwała w klasztorze, niedaleko chóru zakonnego. Wspomniane wczoraj odebranie prac kamieniarskich było dopełnieniem procesów techniczno-budowlanych i dzisiaj mogliśmy z wielką radością towarzyszyć przetransportowaniu Piety na jej oryginalne miejsce, gdzie ta pobożna rzeźba zachęcać będzie do zatrzymania się na chwilę modlitwy i refleksji nad życiem.
Bogu niech będą dzięki za ten fakt dnia dzisiejszego, który stał się możliwy poprzez zaangażowanie wielu ludzi dobrej woli. Szczególne słowa uznania i wyrazy wdzięczności należą się panu Mariuszowi Borkowskiemu, który sam zaproponował, że nieodpłatnie przeprowadzi profesjonalną renowację rzeźby. Tak też uczynił z pomocą członków swej rodziny, także kompetentnych konserwatorów. Całkowity koszt wszystkich prac związanych z przebudową kapliczki-niszy oraz instalacją odpowiednich zabezpieczeń wyniósł 47.670- zł. Bogu niech będą dzięki, że udało się to dzieło doprowadzić do szczęśliwego końca.
- Pieta uszkodzona
- Pieta uszkodzona