Nasi bezdomni pielgrzymi, grupa wolontariuszy oraz bracia Michał i Piotr od trzech dni są już znowu u siebie po nawiedzeniu Jasnogórskiej Pani. Każde pielgrzymowanie, to nade wszystko kroki skierowane ku bliskości z Bogiem. Tego wymiaru pielgrzymiego trudu nie da się uchwycić, ani tym bardziej zobaczyć. Jest też jednak w pielgrzymce ludzki wymiar bliskości, wzajemnej pomocy i solidarności w imię Boże. Dzięki pani Edycie Foryś z Fundacji Kapucyńskiej możemy na moment powrócić do tamtych chwil.

Niech ten fotograficzny flesz będzie wizualnym wspomnieniem czasu, który już minął i zapowiedzią owoców, które zrodzą się i nie przeminą.